Mazurek z masą z mleka w proszku

W moim domu nikt nie przepada za typowymi mazurkami - lukrowanymi, przekładanymi marmoladą, obsypanymi bakaliami, słodkimi do bólu zębów... Wiem, że taki mazurek nie byłby dobrą konkurencją dla sernika czy babki cytrynowej. Z tej właśnie przyczyny powstała kolejna wersja mazurka z masą czekoladową (tutaj ubiegłoroczny), podobną do masy na blok czekoladowy, czyli do przysmaku z PRL-u, którym nie pogardzi nikt w mojej rodzinie. ;) 

Potrzebne składniki:

ciasto:

2 i 1/4 szklanki mąki

250 g masła lub margaryny

3 żółtka

1 czubata łyżka śmietany 18%

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1/2 szklanki cukru pudru

kilka kropli aromatu waniliowego

opcjonalnie: kakao, jeżeli chcecie część ciasta zabarwić na ciemny kolor (u mnie tak powstały bazie)

masa czekoladowa:

200 g mleka w proszku

120 g masła śmietankowego

1/2 szklanki mleka

1/2 szklanki cukru

1-2 łyżki kakao

do dekoracji:

posypki, draże, biała polewa czekoladowa

Przygotowanie:

Wszystkie składniki na ciasto siekamy nożem i zagniatamy ciasto. Chłodzimy minimum 30 minut w lodówce. 2/3 ciasta wałkujemy na owalny placek (kształt jajka :). Nakłuwamy widelcem. Z pozostałego ciasta robimy brzeg i ewentualne ozdoby (np. bazie). 

Pieczemy około 20 minut w 190 stopniach z termoobiegiem.

 W tym czasie robimy masę czekoladową. Podgrzewamy mleko z masłem, cukrem i kakao, aż do rozpuszczenia składników. Pilnujemy jednak, aby się nie zagotowało. Do lekko wystudzonej masy dodajemy mleko w proszku i mieszamy. Jeszcze ciepłą masę wylewamy na spód ciasta. Od razu dekorujemy ozdobami z kruchego ciasta (bazie). Czekoladowe ozdoby układamy już po lekkim przestygnięciu. Brzegi mazurka możemy polać polewą (lub zostawiamy w pierwotnej wersji - warkocze z ciasta są ozdobą samą w sobie :)