Piernikowe choinki

Co można wyczarować z piernikowego ciasta? Wiele :) Może skusicie się na takie urocze choinki? Na duże choinki, które będą stanowiły samodzielną ozdobę albo na mniejszą wersję, do dekoracji otoczenia domków z piernika.
Potrzebne składniki:
Na ciasto:
  • 0,5 kg mąki
  • 200 g cukru pudru
  • 200 g miodu
  • 120 g masła
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2-3 łyżki przyprawy do piernika
  • 2 łyżki kakao
(czyli jak w przepisie na pierniczki )

Na lukier:
  • białka z 2 jajek
  • odrobina soku z cytryny
  • cukier puder
Karmel do sklejania choinek:
  • około 0,5 szklanki cukru białego
Przygotowanie:
Mąkę mieszamy z sodą. W oddzielnym naczyniu topimy masło z miodem, cukrem pudrem, przyprawą do piernika i kakao. Kiedy mieszanka ostygnie, dodajemy ją do mąki z sodą. Do wszystkiego dodajemy jajko. Ciasto wyrabiamy, aż będzie gładkie i plastyczne. Chłodzimy w lodówce. Jest gotowe do wykorzystania :)
Teraz potrzebujemy foremek w kształcie gwiazdek lub kwiatów (5-7 foremek), z czego każda musi być innego rozmiaru, od największej do najmniejszej. Ciasto wałkujemy na placki grubości około 5 mm i wycinamy z nich pierniki. Jeżeli nie mamy foremek, możemy również wyciąć różnej wielkości gwiazdki z papieru i odrysować je nożem, przykładając szablon do ciasta. 
Oprócz piernikowych gwiazdek/kwiatów możemy dodatkowo wyciąć z ciasta kilka małych kółek, którymi oddzielimy każdy poziom gałązek. Ja formuję także kilka niewielkich stożków, które będą udawały czubki choinek. Ciastka układamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy około 10 minut w temperaturze 180 stopni z włączonym termoobiegiem. Jeżeli elementy są małe - krócej, większe - nieco dłużej (musicie to wyczuć :).
Wszystkie upieczone elementy choinki malujemy zielonym lukrem i czekamy aż lukier wyschnie. Do zrobienia lukru potrzebujemy białek z 2 jaj, które ubijamy mikserem. Do ubitych białek dodajemy odrobinę soku z cytryny i tyle cukru pudru, aż otrzymamy pożądaną przez nas gęstość lukru. Miksujemy do momentu, gdy lukier będzie gładki i lśniący. Dodajemy odrobinę zielonego barwnika spożywczego i jeszcze raz miksujemy.
Teraz robimy karmel. Musimy roztopić cukier na średnim ogniu. Nie mieszamy go zbyt często, czekamy aż lekko zbrązowieje. Gorącym karmelem sklejamy choinki. Na każdy upieczony piernik nalewamy nieco karmelu i kładziemy kolejny piernik. Układamy je jeden na drugim, od największego do najmniejszego. Możemy układać również na przemian z kółkami. Gwiazdka - kółeczko - mniejsza gwiazdka - kółeczko - jeszcze mniejsza gwiazdka itd... Oddzielenie kółeczkami powoduje, że choinka nabiera "objętości", jest bardziej okazała. Nie musicie dawać kółeczka na każdy poziom, ale tylko tam gdzie będzie to wyglądało korzystnie. Tak samo, ilość użytych piernikowych gwiazdek jest dowolna. Wszystko zależy od tego, jak duże choinki chcecie mieć. :) Na ostatnią, najmniejszą gwiazdkę możecie przykleić stożkowy pierniczek, który będzie czubkiem choinki (tak jak w przypadku moich choinek ze zdjęć poniżej). Możecie także wyciąć malutką gwiazdkę i przykleić ją tym razem pionowo. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Choinki są gotowe. Dodatkowo możecie je polać białym lukrem i udekorować posypką cukrową udającą bombki choinkowe. Biały lukier robimy podobnie, jak zielony, tylko nie dodajemy barwnika.








Choinki możecie zapakować i podarować komuś słodki prezent :)

Komentarze