Karpatka z borówkami

Jak każdy doskonale wie, nazwa "Karpatka" pochodzi od specyficznego kształtu powierzchni ciasta, które przypomina polskie góry, Karpaty. Sekretem pięknie wyrośniętych "Karpat" jest dokładne zmiksowanie ciasta. Proszek do pieczenia jest zbędny. Poniżej przepis na niezawodne, piękne "Karpaty". Tym razem klasyczną wersję z ciasta parzonego i kremu budyniowego wzbogaciłam dodatkiem borówek. Taka mała, letnia odmiana. :)
Bardzo lubię piec "Karpatkę" z jednego powodu. Przy wypiekach jestem dość pedantyczna i mam manię stukrotnego wygładzania każdej powierzchni, kremu, ciasta. Tutaj wreszcie mogę, a wręcz wypadałoby, rozłożyć ciasto w blaszkach bardzo niedbale, bez przesadnego wyrównywania. Przecież pragniemy tych nierówności. To taka kuracja na zbytnią dokładność. :D Drugim powodem jest fakt, że karpatka to ulubione ciasto mojej drugiej połówki. To powód najważniejszy. ;)
Potrzebne składniki:
ciasto:
  •  125 g masła lub margaryny
  • czubata szklanka mąki
  • szklanka wody
  • 5 jajek
  • szczypta soli
krem budyniowy:
  • 3 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki cukru 
  • 1/2 opakowania cukru waniliowego
  • 4 czubate łyżki mąki pszennej
  • 4 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki nalewki wiśniowej (lub spirytusu)
  • 300 g masła
Przygotowanie:
Wodę gotujemy z masłem lub margaryną. Kiedy dojdzie do wrzenia dodajemy mąkę i sól. Mieszamy energicznie gotując wszystko na małym ogniu. Gdy ciasto będzie odchodziło od boków garnka zdejmujemy je z ognia. Zostawiamy do zupełnego ostygnięcia. Do ostudzonego ciasta dodajemy po jednym jajku i miksujemy. Dzielimy na pół i przekładamy do 2 blaszek wyłożonych papierem do pieczenia. Pieczemy około 30 minut w temperaturze 180 stopni.
W tym czasie robimy krem. 2 szklanki mleka gotujemy z cukrem i mieszamy do rozpuszczenia cukru. W pozostałej, 1 szklance zimnego mleka rozprowadzamy dokładnie mąkę. Dodajemy roztwór mleka z mąką do pozostałego gotującego się mleka z cukrem. Mieszamy i gotujemy aż otrzymamy gładki, gęsty budyń. Zestawiamy garnek z kuchni. Do gorącego budyniu dodajemy 2 żółtka i jeszcze raz mieszamy. Kiedy budyń ostygnie dodajemy go partiami do utartego wcześniej masła. Na koniec dodajemy wiśniówkę i jeszcze raz miksujemy.
Wystudzony placek ciasta wykładamy częścią kremu budyniowego, posypujemy borówkami, kładziemy resztę kremu i przykrywamy drugim plackiem. Wierzch posypujemy cukrem pudrem.





Komentarze