Naleśniki z parówkami (opcja mięsna i wegetariańska)

To jedyny w swoim rodzaju przepis na blogu – legendy głoszą, że nawet w wersji mięsnej danie to mięsa nie posiada :D Parówkowym skrytożercom mówimy NIE..., bo czasami możecie zjeść parówki  jawnie, starając się wybierać te o najlepszym składzie. Wtedy,  być może, nie traficie na parówki robione z papieru toaletowego, z niesprzedanych parówek czy trocin. ;)
A tak poważnie, nie dajmy się zwariować. Założeniem tego bloga jest prezentowanie dań bardzo różnych: trudniejszych, prostych, szybkich w wykonaniu, wymagających dłuższego przygotowania, zdrowych i mniej dietetycznych. Wspólny mianownik jest jeden: smacznych! I tego się trzymajmy.



Podstawowy przepis na ciasto naleśnikowe:
  • 2 jajka
  • 2 szklanki mąki
  • 1,5 szklanki mleka 3,5%
  • 1,5 szkalnki wody gazowanej
  • 2 łyżki oleju
  • szczypta soli
Miksujemy wszystkie składniki na gładkie, lejące ciasto (może być potrzebne dodanie odrobiny mąki lub wody). Ciasto odstawiamy na kilkanaście minut.
Na mocno rozgrzanej patelni smażymy naleśniki. (Przed usmażeniem pierwszego naleśnika patelnię lekko smaruję tłuszczem. Przed smażeniem kolejnych nie powtarzam tej czynności).

Naleśniki z parówkami

Potrzebne składniki:
  • 10 placków naleśnikowych
  • 1/2 dużej cebuli
  • 7 ogórków konserwowych
  • 200 g sera żółtego
  • mała papryka czerwona
  • ketchup 
  • majonez
  • 10 sztuk parówek: dobrej jakości parówki mięsne oraz parówki sojowe
Przygotowanie:
Każdy placek smarujemy niewielką ilością ketchupu lub w wersji bardziej kalorycznej ;) mieszanką ketchupu i majonezu. Cebulę kroimy w piórka, ogórki, ser i paprykę w cienkie paski. Na posmarowane naleśniki kładziemy po jednej parówce (mięsnej lub wegetariańskiej) i pokrojone: ser, paprykę, cebulę, ogórka. Całość zawijamy.
Gotowe naleśniki z parówkami smażymy. Kiedy będą lekko przyrumienione a ser  żółty się rozpuści, przekładamy na talerz. Podajemy gorące.



Komentarze